poniedziałek, 16 marca 2015

Masło orzechowe z Lidla



Masło orzechowe z Lidla

              


Nazwa „masło orzechowe” to taki chochlik pojęciowy, bo „masło” jest określeniem zastrzeżonym dla produktów, które zawierają min. 80% tłuszczu mlecznego. W orzeszkach ziemnych raczej trudno byłoby znaleźć mleko. Bo o ile na etykietach wielu produktów, których zupełnie byśmy o to nie podejrzewali, pojawia się informacja, że mogą zawierać śladowe ilości orzechów, to w przypadku zmielonych na aksamitny, słonawy krem fistaszków, nie ma mowy nawet o kropelce mleka

Jednak można bez większych trudności wskazać na inną wspólną cechę, czyli ogrom tłuszczu! W przypadku masła orzechowego mówimy o bardzo zdrowym tłuszczu, ze względu na wysoką zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych będących budulcem błon komórkowych, obniżających ciśnienie i poziom cholesterolu we krwi oraz zapobiegających nowotworom czy też cukrzycy. Masło orzechowe stanowi też źródło kwasu foliowego, potasu, żelaza, miedzi, cynku, fosforu, wapnia, oraz witamin z grupy B. 

Wysoka zawartość tłuszczu powoduje jednocześnie, że masło orzechowe jest szalenie kaloryczne i nie zalicza się do produktów lekkostrawnych. 

Zgodnie z zasadą, że wszystko jest dla ludzi od czasu do czasu można ulec pokusie niewielkiej ilości masła orzechowego dobrej jakości. Najlepsze kremy z fistaszków nie zawierają żadnych innych tłuszczów niż z ten pochodzący z orzechów. Niestety do masła orzechowego McEnnedy dodano niewielką ilość oleju palmowego, mimo to lidlowska wersja pod względem składu i niskiej ceny bije na głowę wyrób Sante.


Składniki:
·         Orzeszki ziemne prażone 93%
·         Brązowy cukier trzcinowy
·         Olej palmowy
·         Sól morska

Cena: 8,88 zł/454 g
Co daje: 19,56 zł/kg



Wartość odżywcza
W 100 g
Białko
23,1 g
Węglowodany
10,3 g
Tłuszcz
53 g
Wartość energetyczna
623 kcal


Ostatecznie!
8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz