niedziela, 2 grudnia 2012

Napój niegazowany NEXT

Napój niegazowany NEXT



Nowy napój, którym Tymbark podejmuje próbę zawojowania rynku i walki z potęgą FRUGO. Butelkę NEXT-a dostaliśmy za darmo na ulicy w ramach reklamy, więc postanowiliśmy wziąć go dla Was pod lupę!


Mieliśmy okazję skosztować „zielono – herbacianej cytryny z limonką” ale dostępne są również smaki: brzoskwinia z cytryną oraz żurawina z grejpfrutem. Wszystkie zestawy smakowe brzmią orzeźwiająco! Niestety nic bardziej mylnego! Napój jest bardzo, ale to bardzo słodki i po opróżnieniu całej, pół litrowej butelki, nasze pragnienie praktycznie wcale się nie zmniejsza. Co prawda smak zielonej herbaty jest wyczuwalny, jednak gdy spojrzymy dokładnie na etykietę, ujrzymy, że o zgrozo, zielonej herbaty jest tam tyle co kot napłakał, czyli 0,12%. A człowiek sobie myśli „kupię Tymbarka z zieloną herbatą to organizm z toksyn oczyszczę, Chińczycy piją ją litrami i jak dobrze im służy” a tu guzik! Cukrem się nafaszeruje...



Dodatkowo warto zwrócić uwagę na to, że napój jest cytrynowo - limonkowy, a z soków owocowych w składzie najwięcej jabłek.
I to jakie szaleństwo bo całe 4%! Natomiast największą i jednocześnie niewybaczalną wadą tego produktu jest brak pozytywnego tekstu pod zakrętką! Oczywiście jak każdy produkt, NEXT ma też swoje plusy :) zaliczamy do nich intensywny smak i ładną, poręczną butelkę.

Naszym zdaniem Tymbark musi się bardziej wysilić jeśli chce na nowo podbić rynek.

Skład:
  • woda
  • cukier i/lub syrop glukozowo – fruktozowy
  • sok z zagęszczonych soków z jabłek 4%
  • sok z zagęszczonych soków z cytryn 0,5 %
  • sok z zagęszczonych soków z limonek 0,5 %
  • ekstrakt zielonej herbaty 0,12 %
  • kwas cytrynowy – regulator kwasowości
  • aromaty
  • kwas askorbinowy - przeciwutleniacz (witamina C)

Cena:
2,55 zł/ butelka
co daje:
5,10 zł/ litr

Niestety NEXT do tanich nie należy.

Wartość odżywcza
W 100 ml
W całej produkcie
Białko
0 g
0 g
Węglowodany
7,7 g
38,5 g
Tłuszcz
0 g
0 g
Wartość energetyczna
31 kcal
155 kcal

Ostatecznie!
3/10

2 komentarze:

  1. świetna analiza. Nic dodać - nic ująć. Według mnie Tymbark zamiast iść z duchem czasu - czyli "wkładania" w produkt coś naprawdę wartościowego, pogrąża się coraz bardziej. Myślałam, że po reklamie "co jedzą dzicy", w końcu odkupią winy, a tu kolejny niewypał...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam do was przeogromną prośbę - znajdźcie jakiś napój herbaciany, warty uwagi. Uwielbiam herbatę, a w ciepłe dni gdy wolę się schłodzić jakimś napojem kompromisem wydaje mi się być np. Nestea, czy Lipton - zielona, lub czerwona herbata, ale właściwie za każdym razem patrząc na etykietę mój zachwyt smakiem nieco gaśnie, bo okazuje się, że to raczej nie herbata mnie urzekła, bo właściwie jej tam nie ma. :(

    OdpowiedzUsuń