piątek, 15 listopada 2013

Olej Kujawski

Olej Kujawski




            Potocznie funkcjonuje takie przeświadczenie, że olej to olej i po pierwsze, że jest niezdrowy i można by go całkowicie wyeliminować z naszej diety, a po drugie, że jego rodzaj nie ma żadnego znaczenia.
Okazuje się jednak, że oba powyższe przekonania są błędne. Rodzaj oleju odgrywa bardzo dużą rolę, ponieważ nie każdy nadaje się np. do smażenia. Decyduje o tym temperatura dymienia, olej, który ma niski punkt dymienia nie powinien być stosowany do smażenia, bo przekroczenie powyższej temperatury powoduje wyzwalanie się w nim bardzo szkodliwych substancji rakotwórczych. Dlatego do smażenia powinniśmy używać oleju rzepakowego, bezerukowego, ryżowego i z pestek winogron, nie nadaje się natomiast popularny w Polsce olej słonecznikowy czy też sezamowy - te powinniśmy spożywać na surowo, np jako dodatek do sałatki.

Kolejna kwestia to walory oleju, w tym przypadku rzepakowego. Organizm ludzki nie potrafi samodzielnie wytwarzać nienasyconych kwasów tłuszczowym - Omega 3, które odgrywają znamienną rolę w naszym organizmie poprzez działanie zapobiegające miażdżycy, alergiom, chorobie Parkinsona i Alzheimera,  wzmacniające skórę, włosy, paznokcie, wspierające budowę tkanki mózgowej oraz błon komórkowych. Kwasy Omega 3 znajdziemy więc w oleju rzepakowym.

Walory te jednak mogą być niszczone jak ma to miejsce w przypadku tłuszczów rafinowanych, które poddawane są działaniu środków chemicznych wyjaławiając olej z witaminy E, żelaza, miedzi, wapnia i magnezu, a dodatkowo ich produkcja w temperaturze powyżej 200°C przekształca nasze cudowne nienasycone kwasy tłuszczowe w szkodliwe tłuszcze trans.

Dzięki komentarzom czytelników udało nam się rozszyfrować tajemniczy napis na etykiecie Oleju Kujawskiego dotyczący zimnego filtrowania na etapie butelkowania. Oznacza to, że olej wcześniej został poddany opisanemu powyżej procesowi podgrzania do 200°C, a zimne filtrowanie ma miejsce dopiero podczas wlewania do butelek. Także niestety nie można ocenić go pozytywnie.


Składniki:
- 100 % rafinowany olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia

Cena: 6,33 zł/litr



Wartość odżywcza W 1 łyżce stołowej W 100 g (110 ml)
Białko 0 g 0 g
Węglowodany 0 g 0g
Tłuszcz 10 g 100 g


Ostatecznie!
3/10

 

11 komentarzy:

  1. Wszystko prawda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. panie a ten olej to serio z kujawów jest ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Olej Kujawski produkują Zakłady Tłuszczowe Kruszwica S.A. ulokowane w miejscowości Kruszwica w województwie kujawsko-pomorskim. :-)

      Usuń
  3. "100% doświadczona seksualnie dziewica z atestem" w to bym nie uwierzyła :) podobnie jest z olejem kujawskim. Owszem, są oleje nierafinowane i tłoczone na zimno ale stoją kilka półek wyżej niż kujawski i bardzo różnią się od niego ceną. Przy smażeniu się tak nie przejmuję, ale do sałatki już bym go nie wlała, używam oleju lnianego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedź na pytanie o oleju kujawskim jest na tylnej etykiecie. Mianowicie, jest on filtrowany na zimno w fazie butelkowania. Wcześniej, przed butelkowaniem, jest rafinowany, czyli poddawany obróbce powyżej 200 st. C, czyli zdrowe kwasy omega, zmieniają się w szkodliwe trans. Olej kujawski to jest wielka marketingowa ściema. Jednocześnie pokazaliście, że znaczek Q jest nic nie warty, tak jak np. laur konsumenta, który można po prostu kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromny problem mamy z tym co sądzić o Oleju Kujawski, bo informacja na stronie mówi, że
      "Olej Kujawski z pierwszego tłoczenia jest jedynym olejem filtrowanym na zimno.
      Dzięki trosce i dbałości, a także unikalnemu sposobowi wytwarzania, olej Kujawski zachowuje wszystkie cenne, naturalne właściwości odżywcze - jest źródłem naturalnych kwasów Omega-3 oraz witaminy E i K."

      http://www.kujawski.pl/Naturalnosc.aspx

      Usuń
    2. No niestety ale kujawski robi klienta w konia. Trzeba czytać ze zrozumieniem to co napisane małym druczkiem. ZIMNE FILTROWANIE (*tylko na etapie butelkowania!). Czyli olej został podgrzany do temperatury powyżej 200 stopni, zamieniając zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe w bardzo szkodliwe tłuszcze trans, a po tym na zimno wlano olej do butelek, chwaląc się tym! Dobry marketing robi swoje :)

      Swoją drogą jako źródło podaje pani stronę producenta, hmmm wygląda to jak kolejny chwyt marketingowy ;)

      Usuń
  5. Bardzo proszę o nierozpowszechnianie fałszywych informacji. Mianowicie chodzi mi o:
    "a dodatkowo ich produkcja w temperaturze powyżej 200°C przekształca nasze cudowne nienasycone kwasy tłuszczowe w szkodliwe tłuszcze trans."
    Aby powstały frakcje trans, oprócz wysokiej temperatury potrzebne jest wysokie ciśnienie oraz katalizatory, które umożliwiają wytworzenie reakcji.
    OLEJ ROŚLINNY, NAWET RAFINOWANY NIE ZAWIERA FRAKCJI TŁUSZCZU TRANS!

    OdpowiedzUsuń
  6. jak tak czytam te wszystkie wypowiedzi to mam kocioł w głowie,nie wiadomo kto. je pisze i na jakiej podstawie.Zwykły konsument jest wygłupiony tymi informacjami.Tak samo jest z olejem z pestek winogron raz tak ,raz siak.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nasuwa się oczywiste pytanie, gdzie są kontrole. Przecież oni informują na butelkach wielkimi literami "ŹRÓDŁO KWASÓW OMEGA 3" W takim procesie tłoczenie olej jest wyjął winy, to oczywiste kłamstwo. Gdzie są kontrole, czy duży może więcej w tym kraju a może ktoś wziął w łapę? W Polsce jak z wszystkim najlepszy biznes na dziadostwie lub oszustwie.

    OdpowiedzUsuń
  8. No niestety kłamstwo i to BEZCZELNE. Olej jadalny jest rafinowany albo tłoczony.
    Jeżeli jedno i drugie to niestety walorów zdrowotnych to to nie ma :/
    A szczególnie wymienianych na opakowaniu kwasów Omega3.
    Tak nawiasem mówiąc jak trzeba być bezszeczelnym aby w żywe oczy kłamać miliony ludzi. I na dodatek miec ich za kompletnych idiotów, bo wystarczy przeczytać naklejkę aby się o tym wszystkim dowiedzieć. Gdzie jest prokuratura, sanepid ....

    OdpowiedzUsuń